Z siekierą na odpalających petardy
Policjanci z Łaz zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który w noc sylwestrową zaatakował osoby odpalające petardy. Uderzył młodą kobietę i jej kolegę. Pozostałym uczestnikom groził trzymaną w ręku siekierą. Wczoraj usłyszał zarzuty. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych. Teraz grozi mu 2-letni pobyt w więzieniu.
Do zdarzenia doszło kilkanaście minut po północy na jednej z ulic w Łazach. W czasie odpalania petard z jednego z sąsiednich domów wyszedł mężczyzna i uderzył stojącą tam 20-letnią dziewczynę i jej 21-letniego kolegę. Wymachując siekierą groził też pozostałym uczestnikom noworocznej zabawy. Na szczęście zaatakowane osoby doznały tylko ogólnych stłuczeń. Wezwani policjanci zatrzymali napastnika i osadzili w policyjnym areszcie. Przeprowadzone wcześniej badanie wykazało w jego organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. Następnego dnia usłyszał zarzuty spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu oraz kierowania gróźb karalnych. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.