Wiadomości

Drzewo w samochodzie

Data publikacji 20.11.2009

O wielkim szczęściu może mówić młody mężczyzna, który cudem uniknął śmierci, kierując fordem na „podwójnym gazie”. Gdy utracił panowanie nad samochodem, wywracając go na dach, przez przednią szybę do kabiny wbiło się drzewo. Tylko z ogólnymi stłuczeniami i otarciami trafił do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji.

O wielkim szczęściu może mówić młody mężczyzna, który cudem uniknął śmierci, kierując fordem na „podwójnym gazie”. Gdy utracił panowanie nad samochodem, wywracając go na dach, przez przednią szybę do kabiny wbiło się drzewo. Tylko z ogólnymi stłuczeniami i otarciami trafił do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji.


Dzisiaj tuż po północy na ul. Glinianej w Zawierciu doszło do zdarzenia drogowego. Kierujący fordem mondeo 20-letni Michał, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wpadł do rowu, przewrócił się i nabił na pochylone drzewo. Pijany mężczyzna został uwięziony w środku. O kierowcy w rozbitym samochodzie powiadomiła policję jedna z mieszkanek Zawiercia. Natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe i straż pożarną. Uwolnionego młodzieńca przewieziono do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji. Przeprowadzone badanie dało wynik prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dalsze ustalenia policjantów wykazało, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz młodemu kierowcy grozi kara do 2 lat więzienia.

Powrót na górę strony